20 czerwca, to jest w czwartek, odbył się krótki wyjazd do Osiecznicy na pole do paintball'a, w którym udział wzięła klasa II H, wychowawca Mariusz Potyszka oraz pani Edyta Adamczyk.
Wyjazd spod szkoły odbył się według planu, czyli w okolicach godziny 9:00. Całą naszą oraz opiekunów wiozły dwa małe busy, natomiast podróż trwała około 20 minut.
Główną atrakcją naszego wyjazdu miała być gra w paintball'a, zatem na miejscu czekała już ekipa Paintball Rangers zapewniająca sprzęt, czyli kombinezony, markery (broń), kulki oraz specjalne maski. Pole ogrodzone było siatką, a znaleźć na nim można było wiele strategicznych punktów takich jak stosy opon, ściany z desek czy okopy. Grę zaczęliśmy zaraz po przyjeździe, a jedynym momentem oczekiwania było rozdanie sprzętu. Podzieleni na dwie drużyny - niebieską i zieloną, stoczyliśmy kilka bitew, z czego pierwsze trzy były rozegrane na zasadzie team death match. Oznacza to, że graliśmy do ostatniego gracza. Później natomiast stoczyliśmy bitwy o flagę. Pomiędzy rozgrywkami mogliśmy zadowolić się ogniskiem, a co za tym idzie - kiełbaskami.
Po trzech godzinach przyjechał po nas bus, zatem w okolicach godziny 12:30 byliśmy już z powrotem pod szkołą.
Według mnie, takich wyjazdów jak ten powinno być więcej, a już na pewno każdy powinien spróbować gry w paintball'a, bo pomimo siniaków, jakie zostają po kulkach - zabawa jest naprawdę przednia.
Monika Kamińska